Ulicą Floriańską, dookoła Rynku, ulicą Grodzką -
długim pochodem dobrnęliśmy do celu. Cały czas towarzyszył
nam major Włodzimierz Wowa Brodecki, honorowy
dowódca Krakowskiego Szwadronu Ułanów,
legendarna krakowska postać. Oto plac
przed Kościołem oo. Franciszkanów.
Dzięki gościnności oo. Franciszkanów Msza Św. w
intencji XIII LO miała piękną oprawę. Ksiądz
podczas kazania nawiązał do słów Jana Pawła II o
„Obronie własnego Westerplatte".
Uczniowie, rodzice i nauczyciele nieśli dary -
symbol wdzięczności nas wszystkich.
W
starych murach kościoła rozbrzmiewała piękna
muzyka i śpiew chóru „Trzynastki".
A
po Mszy...
Słoneczna pogoda sprawiła, że dobry humor nie
opuszczał nikogo. Nawet na co dzień zołzowate
polonistki (dręczycielki niejednego ucznia)
zmieniły się w roześmiane anielice - uosobienie
dobroci. Oto dowód:
Później szczęśliwy tramwaj szczęśliwej
„Trzynastki" wraz z fruwającymi nonszalancko
balonikami po szynach naszego miasta mknął.
I
dojechaliśmy do celu, gdzie już na „naszych
podróżników", czekał elegancko podany
poczęstunek.
Po
chwili odpoczynku rozpoczęła się główna
uroczystość, którą otworzył obecny włodarz XIII
LO - dyr. Stanisław Jórasz - witając
zaproszonych gości.
Swą obecnością zaszczycili nas przedstawiciele
Władz Miasta i Kuratorium
a
także przyjaciele z innych szkół imienia
Bohaterów Westerplatte. Aula wypełniona była po
brzegi. Siedzieli obok siebie ci, którzy
tworzyli i tworzą „trzysnastkową brać"
J Największymi owacjami nagrodzono cieple i
bardzo osobiste słowa byłego Dyrektora -
Bernarda Strumidło, zwanego przez zakochanych w
Nim uczniów Beniem.
Bardzo miłym i wzruszającym akcentem tej gali
były prezenty i dowody pamięci zaprzyjaźnionych
szkół. Tu dyr. Bogusław Kucharek dumnie wypina
pierś w mundurze marynarskim - dowodzie
życzliwości^ społeczności nauczycieli i uczniów
Zespołu Szkół Morskich w Gdańsku.
Niezwykłą atmosferę tworzył występ nieocenionego
chóru XIII LO pod magiczną batutą
prof. Anny Babki.
A
po gali - część nieoficjalna, na którą czekali
szczególnie absolwenci: wspomnienia, rozmowy,
spotkania...
Było wzruszająco, sentymentalnie, ale słodko...
Zwieńczeniem
uroczystych obchodów był bankiet, rozpoczęty
symbolicznie lampką szampana
i toastem wzniesionym przez dyr. Bogusława
Kucharka. Gościny udzielił nam Hotel „Chopin".
Zew tańca porwał wszystkich, a wspólna,
radosna zabawa sprawiła, że poczuliśmy się jak
na pierwszym naszym studniówkowym balu.
Ile to już lat?...
Ale wielkie uroczystości to tylko niezwykły
promień wśród zwykłych codziennych małych i
wielkich spraw. Jubileusz czas zamknąć...
Teraz czas otworzyć nowy rozdział tej samej
księgi pt. „XIII LO" i życzyć sobie, aby ta
historia rozpoczęta 50 lat temu trwała i była
udziałem kolejnych ludzi, których sercom
„Trzynastka" zawsze będzie bliska. To miejsce
jest otwarte i czeka na tych, którzy stworzą
kolejne
PIĘĆDZIESIĄT PIĘKNYCH LAT.
Jeśli czujecie niedosyt wrażeń, chcecie
znaleźć na zdjęciach siebie i swoich przyjaciół,
zapraszamy do galerii zdjęć - [50
- LECIE W OBIEKTYWIE].
Milej podróży po świecie JUŻ wspomnień...
Autorzy zdjęć:
dyr. Stanisław Jórasz, Mariusz Wojtyga
Autorki komentarza:
Beata Malcharek, Anna Strzępek
Opracowanie techniczne:
Grzegorz Nowakowski